Obecne zasoby magazynowe w Polsce to skutek wzrostu o 19 proc. w skali roku. W najbliższej przyszłości wyzwaniem będzie spadająca dostępność powierzchni, bo choć słabnie zainteresowanie magazynami e-commerce, widać boom w produkcji.
W otoczeniu rosnących wyzwań gospodarczych, wśród których najważniejsze to inflacja, wyższe koszty prowadzenia działalności czy spadająca liczba zamówień, sektor logistyki pozostaje silny i nastawiony na dynamiczny rozwój. Większość przedstawicieli tej branży zakłada wzrost obrotów, a co się z tym wiąże również wzrost zatrudnienia. To aktualnie dosyć wyjątkowe, bo większość sektorów włącza tryb przetrwania, co oznacza, że nastawiają się na utrzymanie aktualnej sytuacji, zarówno w zakresie obrotów, jak i zatrudnienia. To dowód, że rozpęd, którego sektor przemysłowo-logistyczny nabrał w pandemii, utrzymuje się i na razie to nie ulegnie zmianie – mówi Anna Bielacka, starsza konsultantka w dziale doradztwa i badań w CBRE.
W budowie wciąż znajduje się 4 mln mkw., czyli o 8 proc. więcej niż rok wcześniej. W III kwartale nastąpił jednak spadek powierzchni w budowie w porównaniu do poprzedniego kwartału o 9 proc.
Wskaźnik powierzchni w budowie może w przyszłości obniżać się ze względu na to, że banki finansujące inwestycje oczekują wyższego poziomu zabezpieczenia najmu niż do tej pory. Co prawda branża e-commerce jest teraz mniej niż w pandemii zainteresowana powierzchniami przemysłowo-logistycznymi, ale to miejsce wypełnia produkcja, która staje się coraz istotniejszym komponentem popytu. Ich umowy stanowią już 18 proc. wszystkich – dodaje Anna Bielacka z CBRE.
Na przyszły rok większość przedsiębiorców w Polsce patrzy z dużym lękiem. Okazuje się jednak, że strach nie dotyczy przedstawicieli logistyki. Jak wynika z raportu CBRE i Panattoni „Confidence Index 2022” zajmujący się tym sektorem w większości spodziewają się wzrostu obrotów w przyszłym roku (58 proc.). Spadku oczekuje 26 proc., natomiast 16 proc. uważa, że obroty nie ulegną zmianie. Wyniki różnią się między grupami respondentów. Zdecydowana większość, bo 84 proc. firm logistycznych uważa, że obroty wzrosną lub pozostaną bez zmian, 64 proc. przedsiębiorstw handlowych i produkcyjnych jest tego samego zdania, natomiast co najmniej jedna trzecia spodziewa się spadku obrotów.
Prognozy wzrostu w branży logistycznej oraz duży popyt wśród operatorów na powierzchnię przemysłową potwierdzają, że w czasach pełnych wyzwań, w obliczu zrywających się łańcuchów dostaw, posiadanie odpowiedniej bazy logistyczno-magazynowej jest elementem kluczowym dla zapewnienia ciągłości biznesu. Dodatkowo Polska dzięki strategicznej lokalizacji w centrum Europy staje się idealnym miejscem do prowadzenia działań obsługujących cały kontynent. Dobrze rozwinięta infrastruktura, dostęp do atrakcyjnych lokalizacji i wciąż niższe koszty operacyjne niż na zachodzie, przyciągają firmy zarówno o lokalnym, regionalnym, jak i globalnym zasięgu – mówi Marek Dobrzycki, managing director z Panattoni.
Pracownicy sektora przemysłowo-logistycznego nie powinni się bać o swoje posady, bo redukcje etatów zakłada tylko 6 proc. firm. Większość planuje poszukiwać nowych pracowników. Przedstawiciele sektora na pytanie, czy planują zwiększyć lub zmniejszyć zatrudnienie w ciągu najbliższych 12 miesięcy, w 58 proc. wskazują na wzrost, a 36 proc. utrzymanie zatrudnienia. Co ciekawe, w zeszłym roku nowe rekrutacje planowało 41 proc. respondentów, co oznacza wzrost o 17 pp. Podobnie jak w przypadku wzrostu obrotów wyróżniają się firmy logistyczne – 68 proc. spodziewa się wzrostu zatrudnienia i nie ma w ogóle planów związanych z redukcją. Wśród firm handlowych i produkcyjnych 48 proc. chce zatrudniać, 40 proc. nie będzie nic zmieniać, a 12 proc. przewiduje niewielki spadek zatrudnienia.