Rotterdam, który zajął pierwsze miejsce w rankingu Savills EPLOI (European Port Logistics Opportunity Index), jest jedną z kluczowych bram, przez którą towary trafiają do Europy kontynentalnej, co rodzi duże zapotrzebowanie na nowoczesną powierzchnię magazynową. Niedobór terenów pod nowe projekty oraz zaostrzone ograniczenia dotyczące wydawania pozwoleń na budowę spowoduje presję na dalszy wzrost kosztów najmu oraz spadek poziomu pustostanów w obiektach logistycznych. Atutami Rotterdamu są również korzystne połączenia kolejowe i morskie z resztą Europy.
Wzrost handlu międzynarodowego zwiększył przepustowość portu w Barcelonie o 70% w ciągu ostatnich pięciu lat, co jest najszybszym wzrostem spośród pięciu największych rynków. W rezultacie stolica Katalonii zajmuje drugie miejsce w rankingu Savills EPLOI z wynikiem 94,33. Trzecia jest Walencja z wynikiem 89,93, gdzie czynsze za najlepsze nieruchomości logistyczne w wyniku wzrostu o 13% w ciągu ostatnich trzech lat wynoszą obecnie 54 euro za m kw., czyli nadal mniej niż w Barcelonie. Względnie niska płaca minimalna w Hiszpanii zapewnią operatorom logistycznym bardziej korzystne warunki do rozwoju, biorąc pod uwagę wysoką dostępność pracowników na lokalnym rynku pracy.
Marcus de Minckwitz, dyrektor w dziale doradztwa inwestycyjnego w regionie EMEA w Savills, komentuje: Zgodnie ze wskaźnikiem Savills EPLOI, Rotterdam, Barcelona, Walencja, Antwerpia i Hamburg znajdują się w czołówce europejskich rankingów najbardziej atrakcyjnych portów dla inwestycji logistycznych. Połączenie malejącej dostępności powierzchni i rosnącego popytu skutkuje na tych rynkach wzrostami czynszów.
Aktywa logistyczne w korytarzach łączących te lokalizacje będą szczególnie atrakcyjne dla inwestorów. Zidentyfikowaliśmy cztery kluczowe korytarze obejmujące kraje skandynawskie, Półwysep Iberyjski, Europę Zachodnią oraz kraje bałtyckie i region Europy Środkowo-Wschodniej. Przykładem dynamicznego rozwoju portów jest Hamburg, gdzie w 2018 roku przeładowano 46,8 mln ton towarów, co jest rekordowym wynikiem dla kolejowego transportu towarowego, o 2,7% lepszym niż w roku poprzednim – dodaje.
Mike Barnes, Associate, dział badań rynków europejskich w Savills, dodaje: Analiza wzrostu ruchu kontenerowego w europejskich portach, rozwój infrastruktury oraz zmiany demograficzne pozwalają nam przewidzieć, gdzie pojawią się nowe korytarze handlowe i gdzie rósł będzie popyt na powierzchnię logistyczną w ciągu następnych dziesięciu lat.
Jedną z największych zmian w tym zakresie jest projekt Nowego Jedwabnego Szlaku (Belt and Road Initiative), którego celem jest poprawa połączeń handlowych z Europą. Chiny zdobyły już przyczółek w trzech największych portach Europy: Euromax w Rotterdamie, gdzie posiadają 35% udziałów; Antwerpii, 20% udziałów; i Hamburgu, gdzie zamierzają wybudować nowy terminal – dodaje.
John Palmer, dyrektor zespołu doradztwa inwestycyjnego w sektorze nieruchomości magazynowych i przemysłowych w Savills Polska, dodaje: Gdańsk i Gdynia służą jako węzeł portowy dla całej Europy Środkowo-Wschodniej. DCT Gdańsk to największy i najszybciej rozwijający się port kontenerowy w Polsce oraz jedyny terminal głębokowodny w regionie Morza Bałtyckiego, do którego bezpośrednio trafiają dostawy z Dalekiego Wschodu. Terminal w Gdańsku jest w stanie przyjąć nawet największe statki towarowe na świecie.
Wzrost handlu międzynarodowego i oczekiwany wzrost gospodarczy w Europie Środkowo-Wschodniej mogą przełożyć się na coraz większe zapotrzebowanie na logistykę morską z wykorzystaniem kontenerów. Aby zaspokoić przyszłe zapotrzebowanie, Zarząd Morskiego Portu Gdańsk planuje projekt budowy Portu Centralnego, który może stać się jednym z największych i najnowocześniejszych portów morskich w Europie. Port Centralny obejmie około 1400 ha wód oraz obszar sztucznego lądu o powierzchni około 410 ha. Będzie składał się z dziewięciu terminali, czterech obrotnic i trzech torów podejściowych. Pierwsze terminale w ramach tego projektu mogą być gotowe już w 2029 roku – dodaje.
Źródło: Savills